Witajcie:)
Ponieważ dawno nic nie pichciłam w kuchni, a mój ogródek warzywny obfituje w gigantyczne cukinie wzięłam się do roboty i tak wspólnie z całą rodzinką zrobiliśmy takie małe zapasy na zimę.
Temat oczywiście dla smakoszy cukinii, do których ja się zaliczam w 100 procentach.
Po wypróbowaniu niejednego przepisu z dodatkiem cukinii z blogów kulinarnych, przyszedł czas
na pyszną kolorową warzywną sałatkę. Przepis na nią wędrował w naszej rodzinie i był zapisywany z pokolenia na pokolenie, trochę modyfikowany w zależności od upodobań smakowych.
A teraz pokażę, gdzie wyhodowałam tak dorodne cukinie... Okazuje się, że najlepiej rosną na kompostowniku! Na wiosnę wydzieliliśmy część kompostownika, w którym zostawiliśmy warstwę dobrej ziemi i tam właśnie wyrosły mega cukinie, czyli tzw. kabaczki. Pomimo bardzo suchego lata
i braku wody (rzadko je podlewaliśmy) rośliny nieźle sobie poradziły w takich warunkach.
Oto co potrzebujemy do wykonania sałatki:
3 kg cukinii (3 duże cukinie)
1 kg cebuli
1 kg marchwi
1 papryka czerwona
4 l wody (lub wg własnego uznania)
0,5 szkl. soli
2 szkl. octu
2,5 szkl. cukru
10 - 12 litrowych słoików
liście laurowe
ziele angielskie
gorczyca
Cukinie obrać ze skórki, wyciąć środek, a następnie poszatkować na szatkownicy w ćwiartki. Paprykę oczyścić i pokroić w paseczki. Oczyszczoną marchew zetrzeć na grubych oczkach tarki, a cebulę pokroić w piórka. Wszystko wymieszać w dużej misie lub innym naczyniu.
Do czystych słoików wkładamy przyprawy i przygotowaną sałatkę, zalewamy przegotowaną ostudzoną zalewą i pasteryzujemy ok. 10 - 15 minut.
Po pasteryzacji odwracam słoiki do góry dnem i odczekuję, aż wystygną. Następnie przenoszę słoiki do spiżarni, piwnicy lub innego ciemnego miejsca.
Po około tygodniu można wypróbować smak sałatki - wtedy przekonamy się, czy dodać więcej
lub mniej jakiegoś składnika do zalewy, bowiem smaki bywają różne...
Ponieważ uciążliwe upały mijają może warto pomyśleć o zapasach na zimę, tym bardziej, że możemy je przygotować wg własnych pomysłów, upodobań i smaków.
Do zobaczenia :)
Temat oczywiście dla smakoszy cukinii, do których ja się zaliczam w 100 procentach.
Po wypróbowaniu niejednego przepisu z dodatkiem cukinii z blogów kulinarnych, przyszedł czas
na pyszną kolorową warzywną sałatkę. Przepis na nią wędrował w naszej rodzinie i był zapisywany z pokolenia na pokolenie, trochę modyfikowany w zależności od upodobań smakowych.
A teraz pokażę, gdzie wyhodowałam tak dorodne cukinie... Okazuje się, że najlepiej rosną na kompostowniku! Na wiosnę wydzieliliśmy część kompostownika, w którym zostawiliśmy warstwę dobrej ziemi i tam właśnie wyrosły mega cukinie, czyli tzw. kabaczki. Pomimo bardzo suchego lata
i braku wody (rzadko je podlewaliśmy) rośliny nieźle sobie poradziły w takich warunkach.
Oto co potrzebujemy do wykonania sałatki:
3 kg cukinii (3 duże cukinie)
1 kg cebuli
1 kg marchwi
1 papryka czerwona
4 l wody (lub wg własnego uznania)
0,5 szkl. soli
2 szkl. octu
2,5 szkl. cukru
10 - 12 litrowych słoików
liście laurowe
ziele angielskie
gorczyca
Cukinie obrać ze skórki, wyciąć środek, a następnie poszatkować na szatkownicy w ćwiartki. Paprykę oczyścić i pokroić w paseczki. Oczyszczoną marchew zetrzeć na grubych oczkach tarki, a cebulę pokroić w piórka. Wszystko wymieszać w dużej misie lub innym naczyniu.
Do czystych słoików wkładamy przyprawy i przygotowaną sałatkę, zalewamy przegotowaną ostudzoną zalewą i pasteryzujemy ok. 10 - 15 minut.
Po pasteryzacji odwracam słoiki do góry dnem i odczekuję, aż wystygną. Następnie przenoszę słoiki do spiżarni, piwnicy lub innego ciemnego miejsca.
Po około tygodniu można wypróbować smak sałatki - wtedy przekonamy się, czy dodać więcej
lub mniej jakiegoś składnika do zalewy, bowiem smaki bywają różne...
Ponieważ uciążliwe upały mijają może warto pomyśleć o zapasach na zimę, tym bardziej, że możemy je przygotować wg własnych pomysłów, upodobań i smaków.
Do zobaczenia :)
Z cukinii jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńJa też jestem smakoszem cukinii,pyszota :)) i też mam swoje z mojego warzywnika, zielone i żółte :))
OdpowiedzUsuńLubię cukinie w każdej postaci...takiej sałatki nie znałam....a jeszcze nie robiłam nic z cukinii...to może;))
OdpowiedzUsuńLubię potrawy z cukinii,robię taką sałatkę jest pyszna.
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda obiecująco, chyba zabiorę się za robienie przetworów :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam cukinię, a ta sałatka jest przepyszna :) pasuje idealnie do obiadu z ziemniaczkami lub po prostu na kolację do podjedzenia. Przepis zapisuję w moim notesie, bo na pewno przyda mi się w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńA ja mam tyle cukinii, Twój przepis po prostu spadł mi z nieba:)
OdpowiedzUsuńTa sałatka musi być smaczna:)
OdpowiedzUsuńja mam w planach zrobienie jutro ogórków gyros, podobno są pyszne. Właśnie przed chwilą przynisołam koszyk ogórków z ogródka, także jutro czeka mnie kolejny dzień pod tytułem "zapasy na zimę"
uściski posyłam
U mnie też urodzaj cukinii !
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis, chętnie wypróbuję !!
Pozdrawiam
Bardzo kolorowa ta sałatka. Smacznego!
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ta sałatka :)
OdpowiedzUsuńJakie kolory :) A cukinia mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko za przepis - bo się od kilku dni zastanawiam co robić - dziennie mimo szuszy i upałow rosną jak szalone - po 6 -8 szt. zbieramy a to tylko z jednego opakowania nasion - przepis widzę jest na mój gust i nasze podniebienia - buziaki ślę marii
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję za odwiedziny i fajne komentarze, niestety brak czasu spowodował, że nie mogłam odpisać każdej z Was osobno. Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo gorąco :)) Myślę, że powoli nadrobię też odwiedziny na Waszych blogach. Serdeczne uściski dla odwiedzających bloga - Bet.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku nie siałam cukini bo nikt nie chce jeść a sałatek tym bardziej.Zazwyczaj smażymy jak kotlety:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPyszna sałatka na pewno zrobię serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubie takie salatki, choc nigdy sama takiej nie robilam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepis wydaje się na super , więc skorzystam , dziękuję , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńZ cukinią mi nie po drodze a przepis fajny zapiszę bo wart wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przepis jest faktycznie prosty, zachęcam do wypróbowania. Oczywiście zalewę można zrobić wg własnego smaku, tutaj poszczególne proporcje mogą być dowolne. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających bloga :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis. Cukinie bardzo lubię
OdpowiedzUsuńBeti jesteś GENIALNA :-) Od tygodnia kombinuję co jeszcze zrobić z cukinii podarowanej przez sąsiadkę. Dobrze, że zajrzałam na Twojego Bloga :-) Dzięki.Powiem Ci potem czy smakowała :D
OdpowiedzUsuńU mnie cukinie poprzerastały, bo ciągle w rozjazdach, więc teraz też muszę wykombinować jakąś sałatę. Zastanawiam się, czy zwykły ocet można zastąpić jabłkowym...?
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie domowe sałatki, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń