To był ciężki rok, nawet bardzo ciężki...
W życiu zawodowym, jak i prywatnym wydarzyło się tak wiele...
Pamiętam, że momentami waga mojego ciała spadła o 10 kg, ale wcale się tym nie martwię,
gdyż zaczęłam wyciągać z szafy ubrania, które z racji ponadczasowej faktury i kroju
leżą na mnie jak ulał.
gdyż zaczęłam wyciągać z szafy ubrania, które z racji ponadczasowej faktury i kroju
leżą na mnie jak ulał.
Nareszcie mogę spokojnie rozwiązać różne zaległe sprawy w swoim życiu, poukładać co nieco, przemyśleć, zakończyć to, czego nie zdążyłam zrobić wcześniej.
Więcej czasu poświęcę swoim bliskim i w końcu odwiedzę znajomych. Na pewno nacieszę się ogrodem, zrobię wreszcie remont w mojej pracowni i wykonam coś inspirującego z rękodzieła.
Tyle planów i postanowień, a teraz czas na podziękowania.
Chciałam bardzo podziękować swoim dzieciaczkom z I klasy, do której chodziły 6 i 7 latki.
Za cały rok, wspólnie spędzone chwile, za smutki i radości, za każdy dzień pełen niespodzianek, łatwych i trudnych doświadczeń... Dla niektórych był to przełomowy rok ze względu na szybszy start szkolny, mimo tego wszyscy poradzili sobie doskonale!
Dziękuję rodzicom za współpracę, ciekawe pomysły i pomoc w każdej chwili o którą poprosiłam. Jestem dumna z tego, że pracowałam z takimi dziećmi i ich rodzicami.
Bardzo, bardzo Wam dziękuję!
Chciałam też podziękować koleżankom, które nie zapomniały o mnie na "zielonej szkole"
i po przyjeździe obdarowały upominkami: Kaśce, Ani, Bożence, Lidce i Iwonce.
Bardzo Wam dziękuję, to była miła i radosna niespodzianka - wasza Żabcia.
Na koniec życzę wszystkim udanych, radosnych i bezpiecznych wakacji, a pozostałym słonecznego, upalnego i spokojnego lata. Wypoczywajcie na urlopach lub podczas weekendów.
Pa, pa, pa.
Buziaki :)
Buziaki :)
Do zobaczenia!