Witajcie ;)))
To była wielka niespodzianka i radość gościć u siebie znanego blogera i wielbiciela polskich ogrodów oraz założyciela bloga Z ogrodem na TY - Tomka Szostaka.
Chętnych zapraszam do obejrzenia relacji z wizyty w naszym ogrodzie
https://www.facebook.com/ZogrodemnaTY/videos/1414900672186700
Tomek oczywiście nie przyjechał z pustymi rękami - przywiózł mnóstwo rzeczy, które na pewno przydadzą się podczas prac ogrodowych.
Zostawił pamiątkę w postaci pięknej gnejsowej skały, która dopasowała się do mniejszych, ale podobnych fakturą skałek.
Dzięki wydajnej i bardzo łatwej w malowaniu farby mogłam powiększyć ilość dekoracji w ogrodzie.
Kalendarze, poradniki, notatniki na pewno ułatwią planowanie prac i bieżące zapiski ogrodnicze.
Zielony kamyczek zastąpił starą korę i w ten sposób ulubione buty mojej drugiej połówki jeszcze bardziej zostały wyeksponowane.
Bardzo się ucieszyłam z worów i worków przeróżnej ziemi, dzięki której mogłam sobie poszaleć z nowymi nasadzeniami...
Nawet tunele foliowe oraz włóknina przydała się podczas przymrozków i spadków temperatury.
Rewelacyjne sekatory marki Gardena niewątpliwie ułatwiły nam prace wiosenne z przycinaniem drzew. Mam nadzieję, że nożyce akumulatorowe marki Stiga ułatwią w przyszłości pielęgnację naszych licznych bukszpanów...
I tak mogłabym wymieniać i wymieniać - pomyślicie, że jestem samochwałą, ale jak tu się nie cieszyć, jeżeli ktoś w końcu zwrócił uwagę na naszą pracę i na dodatek bardzo, bardzo ją docenił...
Jeżeli chcecie poczytać słowo pisane o wizycie Tomka, a przy okazji poznać różne nowości ułatwiające pracę i relaks w ogrodzie - zapraszam TUTAJ.
Mam nadzieję, że to nie ostatnie odwiedziny Tomka w naszym zielonym ukochanym raju, ponieważ jest on bardzo różnorodny i dynamiczny - inaczej prezentuje się w każdym miesiącu. Poza tym szybko dojrzewa nowa 2-letnia część ogrodu i nowy warzywnik. Wizyta Tomka odbyła się pod koniec marca, kiedy większość bylin i roślin cebulowych jeszcze śpi. Bujność roślin widoczna jest z końcem lata, kiedy widać piękne kwitnące trawy i inne rośliny. Może akurat wtedy Tomek wpadnie do nas znienacka na trasie kolorowego busika - zobaczymy, czas pokaże...
Do zobaczenia następnym razem.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich tu zaglądających :)))