Odkąd pamiętam, każda z moich podróży
kończy się kupnem wyjątkowego woreczka zapachowego.
Mam ich sporą kolekcję i za każdym razem,
kiedy wącham zawartość tej maleńkiej torebki
przenoszę się w różne miejsca na kuli ziemskiej.
Stąd też pomysł na samodzielne zrobienie takiej małej sakiewki,
która może nie tylko nadać mieszkaniu odpowiedni dla Ciebie zapach,
ale również być ozdobą, czy pamiątką dla bliskich.
Do wykonania takiego woreczka potrzebujesz:
- suszone płatki lawendy
- tkaninę - len z domieszką bawełny
- serwetki z motywami lawendy
- klej do decoupage na tkaninie
- gruby pędzel
- nożyce krawieckie
- nożyczki do wycinania motywu z serwetki
- kolorowe wstążki
- pergamin koloru białego
Dzień wcześniej uprałam materiał w 40 stopniach
(zawsze tak robię, kiedy pracuję na tkaninie,
żeby uniknąć ewentualnego skurczenia materiału po przepierce).
Następnie uprasowałam całość i odmierzyłam szablon -
prostokąt o wymiarach: 21cm/19cm.
Wybrałam odpowiedni wzór z serwetek,
a później dokładnie go wycięłam i rozwarstwiłam.
Ołówkiem zaznaczyłam delikatnie kontury wzoru na tkaninie.
Wewnątrz nałożyłam pędzlem medium do tkanin,
przyłożyłam wzór, ostrożnie dociskając go do materiału.
Ponownie pokryłam całość warstwą medium,
nanosząc go od środka motywu w stronę brzegów
i pozostawiłam do wyschnięcia na 24 godziny.
W następnym dniu połączyłam wszystkie warstwy
prasując motyw przez papier pergaminowy.
Tak ozdobione woreczki można prać w pralce.
Ściegiem zygzakiem obszyłam brzegi,
zaś górę podwinęłam i przeszyłam ściegiem prostym,
na koniec zszyłam spód i brzeg woreczka.
Do gotowego woreczka wsypałam płatki lawendy
i zawiązałam wstążeczkę na kokardkę.
Aromat takiej sakiewki nie tylko wycisza i relaksuje, ale też ułatwia zasypianie.
Dla mnie stanowi też dekorację różnych zakątków mojego domu.
Świetne i piękne! Jak to możliwe, że papier, z którego wykonane są serwetki, jest trwały i wzór nie schodzi przy praniu? A może by zrobić w ten sam sposób śliczne lawendowe poduchy?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, jeżeli dobrze przykleimy serwetki, a potem odpowiednio przeprasujemy, to przy lekkiej przepierce nie powinien zejść. Pozdrawiam :-)
UsuńOOO na to bym nie wpadła - świetny pomysł - jestem w szoku jak to piękne wyszło - nie wiedzaiłam że tak można :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kursik!!! ślicznie to wykonałaś :)
OdpowiedzUsuń