7 kwietnia 2021

Wędrówka filcowych jaj do ogrodu - Wielkanoc 2021

 

 

Witajcie :)))

Czas szybko leci i to już kolejne święta za nami...

Dzisiaj pokażę Wam co ciekawego u mnie się dzieje... 

 


 

  Długo czekaliśmy na nadejście prawdziwej wiosny. Dopiero boćki wykonane przez moją drugą połówkę sprowokowały przyrodę do działania... Przez kilka przedświątecznych dni było wręcz cudownie... I wtedy zaczęło się ogrodowe szaleństwo - grabienie, sadzenie, czyszczenie wszystkiego po zimie. Pracowaliśmy w ogrodzie od rana do wieczora, porządkowaliśmy wszystkie kąty i z zadowoleniem oraz radością wracaliśmy dopiero do domowych pieleszy...

 


 Kiedy wiosna rozgościła się na dobre tu i ówdzie zaczęły się ukazywać kolorowe niespodzianki. To jeszcze bardziej dodawało nam energii do pracy... Pojawiły się nowe pomysły, a przy okazji obcinki traw powiększyła się kolekcja karmników z daszkami.

 

 

Do tego nowe nasadzenia, nowe dekoracje, nowe kompozycje, a wszystko po to, żeby jak najdłużej przebywać w naszym "zielonym królestwie"...


 


 


Aż wreszcie nadeszły święta...

Niestety pogoda się załamała... 

Na szczęście nie załamało się nasze podejście do spraw ogrodowych...

Postanowiliśmy rozweselić nieco szare i bure kąty - pojawiły się kolorowe kwiaty, a dekoracje uzupełniły filcowe jaja, które w tym roku wyjątkowo powędrowały do ogrodu...

 

Przez malutkie momenty wiosna próbowała "przebić" gęstwinę chmur i niemiłosierny ziąb... Walczyła zawzięcie z nieprzychylną na ten świąteczny czas pogodą dodając uroku ogrodowym kątom...


 


Dzień przed świętami spotkała mnie ogromna niespodzianka!

Ogród odwiedził  Tomek, który realizuje projekt "Z busem przez polskie ogrody". To było naprawdę miłe i niezapomniane spotkanie, pomimo niesprzyjającej pogody, ale o tym może następnym razem...

I tak powolutku rozpoczął się świąteczny czas...

Czas przygotowań, rodzinnych spotkań, czas zadumy...

Zważywszy na obecną pandemię to był wyjątkowy, bardzo intymny i niezapomniany czas...

Upłynął szybko...

Będziemy długo pamiętać te chwile...

To wszystko na dzisiaj...

Mam nadzieję, że jeszcze tu ktoś zagląda, pomimo przerwy jaką sobie zrobiłam...

Jeżeli tak, to miło będzie jeżeli zostawisz pod postem swój ślad...

Pozdrawiam wszystkich, trzymajcie się zdrowo, pa, pa, do następnego napisania :)))