11 maja 2022

Wojsławice - miejsce, w które lubimy wracać

 Witajcie:)))

Dzisiaj wspomnienie naszej wizyty w Ogrodzie Botanicznym w Wojsławicach. 

To miejsce stale nas zachwyca i to o każdej porze roku.

Tegoroczna pierwsza podróż odbyła się podczas weekendu majowego, a dokładnie 3 maja. 

W tym dniu odbył się dodatkowo kiermasz kwiatowy, a przez cały weekend można było zakupić przeróżne gatunki roślin, także ozdoby ogrodowe i wiele innych rzeczy.




Oczywiście najważniejszą sprawą jest zwiedzanie samego ogrodu, a wejście w jego dróżki, ścieżki i zakamarki rekompensuje dwu i półgodzinną podróż.





                            Niezmiennie o tej porze roku zachwyca wyjątkowa kolekcja ciemierników.





Na każdym kroku zaskakują niespotykane rośliny od drzew i krzewów przez byliny, rośliny zielne, skalne i inne.




Nie mogło zabraknąć różaneczników, magnolii i azalii, 
chociaż te ostatnie będą miały swój popis dopiero za dwa tygodnie.







Urocze okazały się irysy, które posadzone w grupach dały niesamowicie barwny efekt.




Spacerując po ogrodzie trzeba być przygotowanym na przeszkody, nierówne ścieżki, czasem spacer pod górkę. 
Tu nie wypada przyjść w szpilkach, tu trzeba mieć odpowiednie obuwie, trzeba lubić wspinaczki, nierówne ścieżki, długie odkrywające spacery. To istny raj dla ogrodomaniaków, którzy zachwycają się każdym zakamarkiem ogrodu...






Na koniec zwiedzania oczywiście czeka nagroda - zakupki ciekawych roślin lub innych wspaniałości ogrodowych. Moją tradycją jest zakup biżuterii ogrodowej, czyli metalowych, pokrytych rdzą dekoracji, które zdobią mój ogród właściwie w każdym miejscu.






Wyjeżdżając z Wojsławic już tęsknisz za następną wizytą w tym miejscu...
Zatem do zobaczenia podczas kolejnych spacerów...




Pa, pa, pa :)))
Do następnego napisania!