Witajcie :)
Z góry wiedziałam,
że zbyt długo bez Was nie wytrzymam,
dlatego przed wyjazdem na wakacje postanowiłam napisać kilka słów.
Pierwsze dni wakacji, na które tak bardzo się cieszyłam (chyba za bardzo) przeleżałam w łóżku :( Zawsze się tak dzieje - dopóki funkcjonuję na wysokich obrotach, biegam, załatwiam różne sprawy, dwoję się i troję - to nic mnie "nie bierze", a bakterie i wirusy omijają mnie z daleka.
Kiedy przychodzą wolne dni - typu ferie lub wakacje - mój organizm łapie wszystko.
Czy u Was jest podobnie?
że zbyt długo bez Was nie wytrzymam,
dlatego przed wyjazdem na wakacje postanowiłam napisać kilka słów.
Kiedy przychodzą wolne dni - typu ferie lub wakacje - mój organizm łapie wszystko.
Czy u Was jest podobnie?
Już nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio tak okropnie się czułam...
Dopiero dzisiaj na dobre wstałam z łóżka - tak mocno mnie położyło.
Nareszcie uporczywy ból głowy ustąpił, mięśnie stały się bardziej posłuszne,
a zza okna w końcu dochodzą promienie słoneczne.
Od razu nabrałam chęci i energii do wszystkiego...
Przede mną leżą walizki, torby, wszystkie letnie akcesoria itp.
A ja nie wiem od czego zacząć, czy od sporządzania listy rzeczy potrzebnych,
czy od zakupów, czy może po prostu od przepierki...
Jak zdążyliście się zorientować szykuję się do wyjazdu,
dlatego przez jakiś czas nie będzie mnie w wirtualnym świecie.
Nie oznacza to,
że w ogóle nie będę zaglądać do Was lub, że całkowicie odetnę się od świata blogowego.
Nasze duże dzieciaki wysyłają nas na wakacje - czyli mnie i moją drugą połówkę
(doczekałam się po tylu latach!!!).
Na razie nie chcę zdradzać, gdzie jedziemy, bo boję się zapeszyć...
Zawsze bowiem zostawiam odrobinę niepewności, żeby potem się nie rozczarować.
bowiem cały czas nasz dom jest przepełniony ludźmi i naszymi wspólnymi sprawami,
a na wakacjach będziemy tylko we dwoje...
Chciałam Wam pokazać, wybrane przeze mnie wyjątkowe miejsca
- może ktoś rozpoznaje niektóre z nich.
Mam taką złotą zasadę, że nie powracam drugi raz do tego samego miejsca, choć bardzo mi się podobało. Dlaczego? Uważam, że życie jest za krótkie, żeby ciągle oglądać i przeżywać to samo.
Poza tym nie należę do osób leżakujących nad basenem.
Muszę coś zwiedzić, obejrzeć, podpatrzeć miejscowych ludzi, ich zwyczaje, architekturę, krajobraz.
Dlatego ciągle fascynują mnie różne miejsca na wakacje.
Na miarę swoich możliwości staramy się zawsze wybrać taki kierunek, który nas interesuje.
Dużo o tym czytamy, zbieramy potrzebne informacje, przygotowujemy się do wyjazdu,
planujemy co będziemy robić, co zwiedzać...
Na drugim miejscu jest wypoczynek nad wodą, czy basenem,
zwłaszcza po jakiejś ekscytującej wycieczce.
Wtedy leniuchujemy na całego i nabieramy siły na nową przygodę...
Nawiązując do tytułu posta "Nie samą pracą żyje człowiek" uważam, że każdy z nas zasługuje
na porządny odpoczynek i oderwanie od zwykłych codziennych spraw.
Ciekawe, czy podzielacie moje zdanie?
Jeżeli naładujecie swoje wewnętrzne akumulatory to gwarantuję Wam, że zupełnie inaczej będziecie spostrzegać świat, co zaprocentuje radością do nawet monotonnych, przyziemnych obowiązków...
- częściej się uśmiechamy, doceniamy uroki chwili, nie przejmujemy się błahostkami...
Nie marudzimy na wszystko i wszystkich wokół...
Jesteśmy zdystansowani do życia i swoich potrzeb...
I nieważne, jaki to będzie odpoczynek i gdzie
(każdy z nas ma przecież swoje upodobania i możliwości)
- wszystkim polecam!
Bowiem nie ma nic tak zbawiennego i motywującego do wysiłku,
jak cudowne wspomnienia z udanych wakacji...
Zatem ładujcie baterie ile się da, żeby móc potem dać z siebie wszystko!
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam fotkami, a raczej pobudziłam apetyt na fajne i udane wakacje.
Uchyliłam też trochę rąbka tajemnicy, a mianowicie pokazałam nieco swoich zdjęć,
abyście mogli zobaczyć, jaka jestem naprawdę...
Zatem do zobaczenia po przyjeździe!
Życzę wszystkim udanych urlopów,
mocy pozytywnych wrażeń i wspaniałych wakacyjnych wspomnień :)
Beatko, widzę ;)) żeś zdrowa całkowicie, tak pięknie wyglądasz :)) Życzę Wam obojgu, by czas, który będziecie mieć tylko dla siebie przyniósł Wam same szczęśliwe chwile. Wypoczywajcie i bawcie się cudownie. Serdeczności, ania
OdpowiedzUsuńAniu, tym razem ja dziękuję - za wszystko... :))
UsuńAh cudnie! MIło było popatrzec!
OdpowiedzUsuńA Ciebie - miło było gościć na blogu :)
Usuńudało mi się Beatko rozpoznać tylko kilka miejsc - Paryż plaża na adriatykiem - chyba ze są tak podobodne do twego miejsca pobytu , Egipt i znów moge pomylić most zreką albo holandia albo Italy - zaś podobne - pytasz o choróbska - tak samo jak jak ty - choć od zeszłego roku choruję non stop - mówisz o was dwoje - zapewne się wyciszycie - ale to dobrze bo znajdziecie predzej ten wspólny język niż kiedykolwiek - kochana życzę wam udanego urlopu , przepięknych wrażeń i wspomień ze wspólnych wakacji a po wakacjach jak wrócisz zapraszam cię do mnie - po odbiór wyróżnienia - teraz sobie odpoczywaj - nie będe cię tym męczyć jak wrócisz jeszcze ci przypomnę bo może ci to umknąć uwadze - - nominowałam cię do LBA - buzikai ślę Marii
OdpowiedzUsuńMarii - udało Ci się odgadnąć kilka miejsc - brawo! Zdjęcie z mostem to Wenecja, byłaś blisko, a ja specjalnie wybrałam takie ujęcie, żeby było trudniej odgadnąć. Pamiętaj - Ty nigdy mnie nie męczysz, więc pisz ile chcesz... Na pewno zerknę do Ciebie, już Ty o to się nie martw :)
UsuńPiękne widoki Beatko, baw się dobrze kochana. Serdecznie pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńElu, jeszcze raz dziękuję :)
UsuńJa tak nie mam, ale to najgorsze, co może być, kiedy rozkładamy się na wakacjach... Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDokładnie, wtedy z naszych planów nici, a i człowiek się denerwuje, że uciekają bezpowrotnie stracone dni...
UsuńNiestety - życie :)
UsuńKilka zdjęć pewnie dałabym radę podpisać:) Udanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńNo to się bardzo cieszę :))
UsuńPiękna ty, piękne miejsce... cudnie:) To musiała być wspaniała podróż:)
OdpowiedzUsuńwakacyjne uściski Beatko:)
Każda z moich wakacyjnych podróży jest inna, fascynująca i niesie za sobą moc wrażeń i wspomnień. I tego życzę każdemu... A Ciebie uściskam wakacyjnie :)
UsuńBardzo jestem ciekawa gdzie się wybierasz... Mam nadzieję że spędzisz wspaniałe chwile i zachwycisz nas fotorelacją.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka i oczywiście podzielam pogląd, że nie samą pracą człowiek żyje!
Cieszę się, że podzielasz mój pogląd :)
UsuńJa też mam nadzieję, że wakacje będą udane i wyjątkowe :))
Nie dopisałam, że jesteś piękną kobietą. Uśmiech zawsze uskrzydla :)
UsuńBeatko, piękne miejsca zwiedzaliście, życzę zdrowia i wielu ciekawych przeżyć i w tym roku :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :) Udanego wypoczynku
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie, zapraszam częściej :)
UsuńZazdroszczę podróży, piękne zdjęcia. My również nie jeździmy dwa razy w to samo miejsce. W tym roku niestety nie będziemy wyjeżdżać na wakacje. Miłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńOj, pamiętam taki czas, kiedy nigdzie nie wyjeżdżaliśmy z powodu oszczędzania na budowę naszego domu. Byliśmy wtedy zdeterminowani, a nasze priorytety skupiały się tylko na jednym. Dzisiaj zmieniłam zdanie - żadna rzecz nie jest ważniejsza od cudownych przeżyć i wspomnień... Pozdrawiam :)
UsuńNabrałam apetytu na te wszystkie Twoje wojaże, cudne miejsca i Ty taka szczęśliwa, mam nadzieje ,że i teraz dasz radę bo wyczuwam powątpiewanie....życzę wspaniałych wakacji i czekam na fotorelację:)) Bea
OdpowiedzUsuńOdgadłaś mnie... mam trochę obawy, co do tego wyjazdu, a na dodatek nie czuję się całkowicie na siłach, by cieszyć się całą sobą - jak pisałam wcześniej jestem świeżo po strasznym choróbsku...
UsuńPrzepiękne zdjęcia :) nic tylko zazdrościć :)
UsuńPiękne fotki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, na Twoim blogu odkryłam piękne prace :)
Usuńkorzystaj z urlopu pełnymi garściami ...
OdpowiedzUsuńmy na swój musimy poczekać do sierpnia ....
Mam zamiar właśnie tak zrobić i Wam życzę tego samego :)
UsuńAle z Ciebie podróżniczka! Wspaniałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDzięki podróżowaniu przewartościowałam swoje życie, zaczęłam bardziej je doceniać i więcej z niego czerpać :)
UsuńThis is the precise weblog for anybody who needs to seek out out about this topic. You notice so much its almost arduous to argue with you. You positively put a brand new spin on a subject that's been written about for years. Nice stuff, simply nice!
OdpowiedzUsuńThank you, your comment is very important for me. I am very happy that you like my blog, Greetings! :)
UsuńFajne klimaty - urocze zakątki popodziwiałaś :) Miłego wypoczynku i pogody :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miło mi gościć Cię na blogu, pozdrawiam wakacyjnie :)
UsuńOdpłynęłam na te wszystkie zakątki, w te urocze miejsca. Dzięki, miło popatrzeć, ponieważ nigdzie nie byłam. Pozdrawiam urlopowo.
OdpowiedzUsuńZawsze pozostają marzenia, które mogą się spełnić jeśli im tylko pozwolisz. Wszystko w Twoich rękach :)
UsuńCudowne zdjęcia:))) Udanego wyjazdu życzę i czekam na relację:) Ciekawe gdzie Was poniosło:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To niespodzianka - zdradzę po powrocie :))
UsuńCo za widoki....
OdpowiedzUsuńPs. mój blog został usunięty i jestem teraz pod tym adresem, gdzie nadal umieszczam wpisy ogrodnicze.
http://kosmetycznieee.blogspot.com
Zapraszam do obserwacji :)
Dziękuję za wiadomość, na pewno jak wrócę z wakacji to odwiedzę Twojego bloga :))
UsuńWow, buziak ze Sfinksem, pięknie :)
OdpowiedzUsuń,,żadna rzecz nie jest ważniejsza od cudownych przeżyć i wspomnień''-to Twój cytat żyjmy po prostu po swojemu dobre chwile zostają na dlugo serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudownych chwil i przeżyć nikt nie jest w stanie Ci odebrać... Warto więc zadbać o nie, a nie tylko o rzeczy materialne, które niestety przemijają... Szkoda, że zrozumiałam to tak późno... Pozdrawiam :)
UsuńJeszcze raz wpadam do Ciebie dzisiaj, bo widzę, że nadajemy na podobnych częstotliwościach. Potrafię cieszę się z drobiazgów, uwielbiam poznawać nowe miejsca i ludzi. Również wychodzę z założenia, że nie wracam dwa razy w to samo miejsce, bo przecież świat jest piękny również gdzieś indziej. Wyjeżdżając - dużo czytam na dany temat i staram się być odpowiednio przygotowana. Fajnie, że do Ciebie zajrzałam i pewnie będę zaglądać częściej;)
OdpowiedzUsuńOj, widzę, że znalazły się dwie bratnie dusze :) Zapraszam częściej, oczywiście wpadnę do Ciebie z rewizytą :)
UsuńSą na świecie cuda o których się nawet fizjologom nie śniło. Ale tam pięknie. Ja byłam kiedyś we Włoszech i tez mi się bardzo podobało. Ciężko było wyjeżdżać. Kocham podróże te bliskie i dalsze, jednak najbardziej kocham nasze góry - Beskidy. Zawsze tak mocno mnie do nich ciągnie.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.