Dzisiejszy post dedykuję moim kochanym dzieciaczkom,
które są teraz tysiące kilometrów od naszego domu.
Mam nadzieję jednak, że nie zapomniały o tradycjach świątecznych,
jakie panowały w naszym domu...
które są teraz tysiące kilometrów od naszego domu.
Mam nadzieję jednak, że nie zapomniały o tradycjach świątecznych,
jakie panowały w naszym domu...
Stąd dzisiejszy wpis - specjalnie dla nich trzy najważniejsze dania wigilijnego stołu -
makówki, moczka i pieczony karp.
Makówki
Składniki:
200 g zmielonego maku
ok. 1,5 l posłodzonego mleka
Kanapkowa lub 3 bułki pokrojone w plastry ( kroję szybciej, żeby były lekko czerstwe)
Bakalie: siekane orzeszki, krojone migdały, rodzynki
olejek migdałowy lub waniliowy
Wykonanie:
Mak gotuję z mlekiem ok. 10 min.
W dużej misce układam na zmianę -
bułki, ugotowany w mleku mak,
posypuję delikatnie cukrem, bakaliami i opcjonalnie kropię olejkiem.
Z wierzchu ozdabiam bakaliami.
Uwaga: makówki robię w dwóch wersjach - jedne z bakaliami i olejkiem, drugie bez dodatków.
Jeżeli po wystygnięciu są zbyt suche - dodaję ugotowane i posłodzone mleko.
Jeżeli po wystygnięciu są zbyt suche - dodaję ugotowane i posłodzone mleko.
Moczka
Składniki:
1 opakowanie pierników w czekoladzie (150 g) i 1/3 piernika korzennego do moczki (250 g)
galaretka agrestowa lub cytrynowa
cukier do smaku (ok. 8 łyżek)
ok. 4 szczypty soli
cukier do smaku (ok. 8 łyżek)
ok. 4 szczypty soli
kakao
łyżka masła
bakalie ( każde opakowanie po 100 g):
rodzynki,
morele suszone i figi (kroję w paseczki),
siekane orzechy włoskie oraz laskowe,
migdały krojone w paseczki
rodzynki,
morele suszone i figi (kroję w paseczki),
siekane orzechy włoskie oraz laskowe,
migdały krojone w paseczki
Wykonanie:
Przegotować ok. 4 litry wody.
Zamoczyć w niej ciastka i piernik, a po rozmoczeniu zmiksować.
Wsypać bakalie i razem gotować delikatnie przez ok 10 min.
Dodać galaretkę, cukier i sól do smaku oraz łyżkę masła - wszystko dokładnie wymieszać.
Opcjonalnie można dodać kilka kostek gorzkiej czekolady lub łyżkę kakao (kolor zrobi się czekoladowy).
Uwaga: jeżeli po wystygnięciu moczka zrobi się zbyt gęsta można dolać kompotu agrestowego
lub innego.
lub innego.
Nie wolno też gorącej moczki przykrywać, bo zgorzknieje.
Co jakiś czas należy gorącą jeszcze wymieszać. Moczkę spożywa się po wystudzeniu.
Co jakiś czas należy gorącą jeszcze wymieszać. Moczkę spożywa się po wystudzeniu.
Pieczony karp
Składniki:
filety karpia pokrojone w kawałki
czosnek
sól, "kucharek" lub przyprawa do ryb
mąka
jajka
bułka tarta
olej
Wykonanie:
Umyte i odsączone filety karpia nacieram czosnkiem po ościach i grzbietach,
posypuję solą, przyprawami, kawałkami czosnku i pozostawiam w lodówce pod przykryciem
na 1 dzień.
na 1 dzień.
Przed smażeniem najpierw obtaczam w mące, potem w roztrzepanym jajku i na koniec w bułce tartej.
Smażę w głębokim oleju w tzw. frytkownicy lub na patelni.
Odsączam i podaję na stół.
Moi kochani - mam nadzieję, że chociaż troszeczkę ułatwiłam Wam wykonanie świątecznych potraw.
Przepisy nie są wcale takie trudne na jakie wyglądają.
Ja sama musiałam się kiedyś z nimi zmierzyć i tak jak większość uczyłam się na błędach.
Jeżeli komuś przypadną do gustu to tym bardziej będę się cieszyć!
Pamiętajcie, że w każdym śląskim domu moczka i makówki,
a tym bardziej karp przygotowywany jest w inny sposób.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie,
a córce życzę w dniu jej dzisiejszych urodzin wszystkiego najlepszego!!!
Pa, pa kochani :)))
Wesołych Świąt
oraz
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Moi kochani - mam nadzieję, że chociaż troszeczkę ułatwiłam Wam wykonanie świątecznych potraw.
Przepisy nie są wcale takie trudne na jakie wyglądają.
Ja sama musiałam się kiedyś z nimi zmierzyć i tak jak większość uczyłam się na błędach.
Jeżeli komuś przypadną do gustu to tym bardziej będę się cieszyć!
Pamiętajcie, że w każdym śląskim domu moczka i makówki,
a tym bardziej karp przygotowywany jest w inny sposób.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie,
a córce życzę w dniu jej dzisiejszych urodzin wszystkiego najlepszego!!!
Pa, pa kochani :)))
Wesołych Świąt
oraz
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Te słodkie propozycje są dla mnie nowością. Karpia zaś robię właśnie w ten sposób. Aby sobie ułatwić zrobię go jutro, a w Wigilię zapiekę z masłem w piekarniku. Pięknych, radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny serwis dojrzałam na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńKochana wszystkiego co najlepsze, zdrowia , szczęścia, pomyślności na Święta i Nowy Rok dla Ciebie i całej twojej rodziny :D
Dziękuję za przepisy:-) wesołych, zdrowych Świąt. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle pyszności! Wesołych Świąt :-)
OdpowiedzUsuńNie znam ani jednego przepisu. Pomyśleć, że Polska taka mała, a tak różnorodna :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Nigdy nie jadłam moczki,chociaż po połączeniu województw i ja jestem "ślązaczka":))))Wesołych świąt:)
OdpowiedzUsuńCiekawe przepisy.Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńBeatko z wielką ciekawością przeczytałam post, bo nie znam ani makówek a tym bardziej moczka, a karpia muszę spróbować z czosnkiem ;) Szkoda że nie wymieniłaś co tam jeszcze serwujesz na wigilie bo co region to co innego gości na stole :)
OdpowiedzUsuńBeatko pogodnych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku :)
Karpia robię, ale tych potraw nie znałam.
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najpiękniejsze Wam życzę.
Robię podobne potrawy jak Ty. Moczkę przestałam robić. Ryby piekę w piekarniku na blasze do ciasta
OdpowiedzUsuńmam pewność, że się nie przypalą i nie trzeba stać przy piecu.
Życzę Ci najpiękniejszych świąt i spełnienia marzeń w Nowym Roku. Serdecznie pozdrawiam.
Beatko, te przepisy to dla mnie novum:) Ale chętnie się z nimi zapoznałam:)
OdpowiedzUsuńSpokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia:)))
Ściskam:) Monia
pięknych wspaniałych ŚWIĄT:)
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko za fajne przepisy - pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńRadosnych kochana Świąt
OdpowiedzUsuńCudownych Świąt Bożego Narodzenia życzę! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKażdy region ma swoje przepisy i tradycje. Ja nie znam tych przepisów ale miło poznać co inni przygotowują. Radosnego świętowania :-).
OdpowiedzUsuńPrzyznam sszczerze, ze znam jedynie rybke :P
OdpowiedzUsuńU nas jako,że pochodzimy z wschodnich terenów Polski to robimy makaron z makiem i bakaliami.Jakoś makówki nie przypadły nam do gustu choć pewnie to zależy od osoby,która je przygotowuje:)ryby to podstawa w różnej postaci-w zasadzie ryby goszczą na stole cały rok bardzo często bo tata jest wędkarzem:)pozdrawiam i Wszystkiego dobrego W Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe specjały...nie które są mi znane niektóre nie, ale może będę miała okazję je kiedyś spróbować?:)
OdpowiedzUsuńCieszę się że jestem znowu u Ciebie, po długiej przerwie wracam do blogowania...zapraszam w wolnej chwili na nową odsłonę bloga: https://blog.takpoprostuwnetrza.pl/
Będzie mi przyjemnie:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Dużo szczęścia w Nowym Roku Beatko!
OdpowiedzUsuńUściski ślę:)
Pyszna kuchnia. Beatko Zdrowia Szczęścia w Nowym Roku. Pozdrawiam cieplutko!!!
OdpowiedzUsuńBeatko!
OdpowiedzUsuńZ okazji Nowego Roku pragnę złożyć Tobie i Twoim Bliskim najserdeczniejsze życzenia,
zdrowia, szczęścia oraz pomyślności.
Z całego serca życzę wszystkiego co najlepsze, żeby każdy dzień był dniem pełnym uśmiechów
i spełnionych marzeń.
Ucałowania i pozdrowienia:)
Beatko; dużo zdrowia, powodów do radości i jak najwięcej miłości :)
OdpowiedzUsuńFajnie przeczytać Twoje receptury, zwłaszcza że na naszym stole goszczą inne specjały.
OdpowiedzUsuńWszelkiej Pomyślności w Nowym Roku!
Makówki zawsze robiła moja babcia, ale o moczce pierwszy raz słyszę :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny stół :)
OdpowiedzUsuńTa "Moczka" to dla mnie zupełna nowość. U nas czegoś takiego się nie robi :)
OdpowiedzUsuńChoć święta już minęły... całt czas miło poczytać o takich przysmakach :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPyszna kuchnia. Beatko Zdrowia Szczęścia w Nowym Roku. Pozdrawiam cieplutko!!!
OdpowiedzUsuńสมัคร D2BET