Witajcie :)
Wiedziałam, że kiedyś nastąpi ten dzień...
Dzień, w którym potrzebuję wyciszenia, pobycia sama ze sobą, poleniuchowania w łóżku z dobrą książką i aromatyczną herbatką.
Nie miałam pojęcia, że chandra ogarnie mnie w dniu tak ważnym dla mnie - w dniu mojego święta - w Dniu Nauczyciela...
Być może pogoda to sprawiła, za oknem szarość jesiennych dni połączona ze szmerem opadających kropli deszczu i liści oraz wszechobecne wirusy, które wręcz odczuwam w powietrzu.
Dzień minął cudownie, a jednak...
Odczuwam wielką, wręcz ogromną potrzebę takiego odcięcia się od reszty świata.
Przepraszam osoby, które być może czekały na piątkowy post, którego niestety nie będzie...
Wybaczcie, jeżeli nie wpadnę do Was z rewizytą w najbliższym czasie, obiecuję to poprawić.
Tym cudnym bukiecikiem kwiatów, który otrzymałam od swoich szkolnych Aniołków chciałam podziękować osobom, które nominowały mnie do Liebster Blog Award.
Na pewno nie zrezygnuję z zabawy i postaram się w najbliższym czasie
odpowiedzieć na Wasze pytania.
odpowiedzieć na Wasze pytania.
Do zobaczenia w przyszłości -
na pewno zbyt długo nie będę leniuchować, bo to wbrew mojej naturze...
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :)
BEATKO!
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ŚWIĘTA!
KAŻDEMU OD CZASU DO CZASU POTRZEBNY JEST CZAS NA RELAKS, LENIUCHOWANIE, ODPOCZYNEK.
MAM NADZIEJĘ, ŻE SZYBKO MINIE TWOJA CHANDRA.
POZDRAWIAM SERDECZNIE:)*
Też mam taką nadzieję, pozdrawiam :)
UsuńBeatko z okazji Twojego święta życzę Ci dużo satysfakcji z tego co robisz i dużo zdrówka abyś mogła to wykonywać jak najdłużej :) A bukiet cudowny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Moja praca naprawdę pochłania mnie bardzo, ale przy okazji sprawia mi ogromną radość :)
UsuńKochana, bukiet zasłużony na pewno!!! Na pewno zawsze Twoim Aniołkom szkolnym dzieki Tobie chce się iśc do szkoły.
OdpowiedzUsuńTeż dopadła Mnie jesienna chandra. Czasem to już tak jest, ale jesteśmy razem- DAMY radę!
buziaczki
Jestem pewna, że to właśnie dzięki Wam pokonam w sobie tę podstępną chandrę, która nieoczekiwanie mnie dopadła. Cieszę się, że Was poznałam :)
UsuńBeatko, nieustannej radości Ci życzę i rękę podaję, z dołka wyciągam:-)
OdpowiedzUsuńOj, Basiu - dzięki, jesteś kochana :)
UsuńA co to za humor i gdzie Ty chcesz uciekać? Nikt Ciebie tak dobrze nie zrozumie, jak te duszyczki, które tu zaglądają. Głowa do góry i czekam na kolejny post w szybkiej przyszłości :-)
OdpowiedzUsuńHolly kochana - Ty to potrafisz wyciągnąć człowieka z dołka :)
UsuńOd razu na mej skwaszonej twarzy pojawił się uśmiech :))
I tak trzymaj. A jak znów Cię dopadnie, służę pomocą :-)
UsuńBeatko, spełnienia marzeń tych małych i tych wielkich! I szybkiego powrotu do formy. Serdeczności:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Obiecuję, że znowu dam z siebie wszystko, jak tylko miną te dziwaczne huśtawki nastroju...
UsuńSuper, to teraz tylko pozostaje utrzymać go na twarzy. Nie chowaj się w Mysią norkę tylko łap promienie słońca tego na niebie i tego odbitego od naszych serc. : )
OdpowiedzUsuńJesteście kochane, naprawdę... brak mi słów, żeby wyrazić to, co czuję :)
UsuńPrzede wszystkim serdeczne życzenia z okazji Twojego Święta. Już wkrótce ma być słoneczko, a wraz z nim przegoń ciemne chmury, które niestety każdą z nas dopadają. Uśmieszku na Twojej pogodnej twarzy życzę serdecznie i cierpliwie czekam na post:):):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe życzenia:) Mam ogromną nadzieję, że słoneczko w końcu wyjdzie spoza tych gęstych chmur i będę mogła nadal rozwijać swoje pasje i dzielić się nimi z Wami :)
UsuńPiekne kwiatki! Zycze dalszych sukcesow!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńWitaj! Serdeczności z okazji Twojego święta! Przykro mi słyszeć, że coś Cię dopadło kochana ale jeśli już tak jest, to należy to ze spokojem przeczekać chwilkę bo wiesz, że po deszczu zawsze przecież wychodzi słońce prawda?! Dasz radę! Ściskam Cię serdecznie! Dora
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Właśnie chcę tak zrobić - przeczekać, poleniuchować, przemyśleć niektóre sprawy, trochę uporządkować swoje życie, a potem zabrać się znowu do roboty. Cieszę się, że wierzysz we mnie :)
UsuńDołki zdarzają się każdemu, tylko nie każdy się do tego przyznaje. Przecież jesteśmy ludźmi, więc czujemy. Odpocznij kochana, zrelaksuj się, pozwól sobie na małe lenistwo, na robienie tylko tego, na co masz ochotę. Jesteś wspaniałym człowiekiem Beatko, dużo dajesz innym. Teraz pora, by dać też trochę sobie - chwilę ciszy, spokoju. Taki prezent nie tylko z okazji Dnia Nauczyciela :) Moje dobre, ciepłe myśli będą Ci w tym towarzyszyć. Przesyłam uśmiech i zrozumienie :)
OdpowiedzUsuńBasiu kolejny raz muszę to napisać - Twoje słowa to balsam dla mojej duszy :)
UsuńCzasem trzeba wsłuchać się w ciszę, by odnaleźć siebie. Pozdrawiam i wracaj szybko!
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś :)
Usuńpozdrawiam Beatko:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPojawiam się tu trochę spóźniona....ale także przyłączam się do życzeń z okazji Twojego święta. I bardzo Cię cenię za to, że piszesz o słabości, która przyszła, a minie z pewnością. To świadczy o wielkiej wrażliwości i dobrym sercu...takie osoby tak mają, czasami nie są w stanie dźwigać tego, co przynosi życie. Jestem przekonana, że to minie, musi minąć. Wszystkie mierzymy się ze swoimi demonami, ale jesteśmy silniejsze od nich! Dasz radę:)))) Uściski Beatko:)
OdpowiedzUsuńBeatko mam nadzieję,że melancholia nie dopadnie Cie na długo...a może to tylko refleksje po emocjach Twojego świeta...życzę jak naszybciej dobrego samopoczucia oraz sił i wytrwałości w dalszej misji, bo trudno ten zawód inaczej nazwać:))
OdpowiedzUsuńBeatko ja bym z radości skakała jak bym miała święto a w dodatku jeszcze z takimi słonecznymi kwiatami ....ale życie nas nie rozpieszcza ....mam nadzieję że już nabierasz sił witalnych i będą piękne odsłony ....dawaj jakieś natchnienie bo i ja mam jakiś zastój ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Ja także składam życzenia. Mam nadzieję, że ta jesienna melancholia szybko minie. Wracaj szybo z nowym postem, żebyśmy nie musieli długo na Ciebie czekać!
OdpowiedzUsuńI takie dni muszą być...trzeba sobie na nie pozwolić:) One miną i jutro będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, nastrojowe i słoneczne. Wszystkiego naj z okazji Twojego święta:)
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Każdemu się zdarzają takie chwile, dlatego masz rację- pomyśl o sobie i zrób to na co masz ochotę :) A słoneczniki piękne i takie optymistyczne :)
OdpowiedzUsuńZłap Beatko za moją dłoń i razem wyjdziemy z dołka serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj Beato ta jesień tak ma chandra chyba większość z nas dopadła-ja tez czekam na słoneczko co mnie ożywi trochę bo niby się chce ale się nie chce:)a czasem warto pobyć samemu,pomyśleć i znowu wrócić do dawnych obowiązków.pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBeatko, nie wyglądasz mi na osóbkę, którą chandra dręczy, więc myślę, że "to" minęło jak mrugnięcie okiem :)) Serdeczności i dużo ciepła Ci wysyłam :))
OdpowiedzUsuńTrochę się spóźniłam z życzeniami... ale życzę Ci wszystkiego dobrego, powrotu do formy i samych sukcesów w pracy pedagoga :)
OdpowiedzUsuń