26 lutego 2022

Naprawa zniszczonej przez wichury kapliczki

 

Witajcie :)

Dzisiaj krótko na temat naszej ogrodowej kapliczki.

Wichury, które przechodziły przez nasz region zniszczyły dach wykonany z suchej trawy. 

Cały pień na szczęście ocalał, również furtka z zawiasami pozostała nietknięta. 

Figurka dzielnie obroniła najważniejsze elementy...




To dla nas bardzo ważne miejsce w ogrodzie...

Z wielką dumą mogę pokazać innym nasze dzieło i wbrew obecnej nagonce na miejsca kultu religijnego w naszych ogrodach zawsze będę bronić indywidualnego charakteru własnego otoczenia. Zgodnie z zasadą - "Mój dom, moje miejsce, mój ogród, moja pasja".

Poniżej zobaczycie poszczególne etapy wykonania nowego daszku - tym razem zrobiliśmy go z maty utkanej z łodyg liści paproci. Gotową matę kupiłam w sklepie Majster za rozsądną cenę. Mata nadaje kapliczce naturalnego charakteru, a przy tym jest odporna na warunki atmosferyczne i butwienie. Bardzo jesteśmy ciekawi, jak zachowa się cała konstrukcja po wiosennych wichurach...








To wszystko na dzisiaj :)

Muszę uciekać, bo w ogrodzie wiosenka już powoli rozpościera ślady swojej bytności...

To dla mnie wyjątkowy czas, bo zbliża się moja ulubiona pora roku...

Zatem do widzenia, do następnego napisania :)))






P.S. Post dedykuję walczącej o swoją wolność Ukrainie. Jestem całym sercem z ludźmi, którzy muszą opuszczać swoje domy i rodziny. Modlę się za rychły koniec tej bezsensownej i okrutnej wojny...