Witajcie znajomi i nieznajomi:)))
Cudowna wiosenka przemknęła przez zakamarki mojego ogrodu
pozostawiając tu i ówdzie liczne niespodzianki...
pozostawiając tu i ówdzie liczne niespodzianki...
Rozpoczęła festiwal kolorów od białych przebiśniegów,
które niewinnie wyjrzały spod ziemi...
które niewinnie wyjrzały spod ziemi...
Włochate sasanki zostały mianowane królowymi skalnych zakamarków...
Słoneczny kolor pierwiosnków ożywił martwy jeszcze ogród...
Niespodzianką okazały się miniaturowe tulipanki,
które wraz z rozsypaną ziemią pojawiły się w najmniej oczekiwanych miejscach...
które wraz z rozsypaną ziemią pojawiły się w najmniej oczekiwanych miejscach...
Wreszcie pierwsze odmiany wiosennych kwiatów
ozdobiły sukienkę ogrodowej damy...
Szachownica rozchwiana przez wiatr
została umocowana do dębowego pieńka,
by w ten sposób nie zatracić niepowtarzalnego uroku...
Szkoda, że delikatne odmiany tulipanów cieszą nasze oko tak krótko...
Jednak warto je posadzić, by w pełni cieszyć się wiosennymi niespodziankami...
Urok żonkila wcale nie jest gorszy od całej reszty,
i choć bardzo krótki to warty uwiecznienia...
Szafirkowe szaleństwo rozpoczyna się nieco później...
Ogród bez serduszki jest smutny i martwy...
To kwiat niezwykle urokliwy i dodający radości najbardziej ponurym zakamarkom...
Trudno opisać wszystkie kwiaty w ogrodzie,
ale na uwagę zasługują też konwalie, niezapominajki i kokoryczki...
Te ostatnie upodobały sobie miejsce wokół naszej drewnianej kapliczki.
Nareszcie ogrody wypełnia zapach piwonii,
która co roku zachwyca swym wdziękiem i kolorem...
Powoli w ogrodzie zmienia się otoczenie -
pojawiają się nowe ścieżki, powstała też sucha rzeka i wiele innych kącików...
Ogród ulega nieustannym zmianom -
im bardziej człowiek narażony na stres i zmęczenie psychiczne -
tym większe przemiany ogrodowe...
Praca w ogrodzie to jakby terapia na różne przeciwności losu...
Festiwal kolorów w ogrodzie dopełniają azalie i rododendrony.
Rozświetlają ciemnozielone tło swoimi barwnymi plamami,
zachęcając do zatrzymania się na chwilkę...
Wiosenny spacer po ogrodzie kończy się,
choć wiele można by jeszcze pokazać...
A ogród dojrzewa...
Jak stare wino...
I z roku na rok robi się sympatyczniejszy i ciekawszy...
Stare rośliny ustępują nowym, a okazy, które przetrwały są tłem dla innych roślin.
Właściciele niczym artyści
komponują barwy i gatunki zgodnie z naturą i upodobaniami...
Do zobaczenia, do następnego napisania...
Urok żonkila wcale nie jest gorszy od całej reszty,
i choć bardzo krótki to warty uwiecznienia...
Szafirkowe szaleństwo rozpoczyna się nieco później...
Ogród bez serduszki jest smutny i martwy...
To kwiat niezwykle urokliwy i dodający radości najbardziej ponurym zakamarkom...
Trudno opisać wszystkie kwiaty w ogrodzie,
ale na uwagę zasługują też konwalie, niezapominajki i kokoryczki...
Te ostatnie upodobały sobie miejsce wokół naszej drewnianej kapliczki.
Nareszcie ogrody wypełnia zapach piwonii,
która co roku zachwyca swym wdziękiem i kolorem...
Powoli w ogrodzie zmienia się otoczenie -
pojawiają się nowe ścieżki, powstała też sucha rzeka i wiele innych kącików...
Ogród ulega nieustannym zmianom -
im bardziej człowiek narażony na stres i zmęczenie psychiczne -
tym większe przemiany ogrodowe...
Praca w ogrodzie to jakby terapia na różne przeciwności losu...
Festiwal kolorów w ogrodzie dopełniają azalie i rododendrony.
Rozświetlają ciemnozielone tło swoimi barwnymi plamami,
zachęcając do zatrzymania się na chwilkę...
Wiosenny spacer po ogrodzie kończy się,
choć wiele można by jeszcze pokazać...
A ogród dojrzewa...
Jak stare wino...
I z roku na rok robi się sympatyczniejszy i ciekawszy...
Stare rośliny ustępują nowym, a okazy, które przetrwały są tłem dla innych roślin.
Właściciele niczym artyści
komponują barwy i gatunki zgodnie z naturą i upodobaniami...
Do zobaczenia, do następnego napisania...
Pięknie! Faktycznie praca w ogrodzie i obcowanie z przyrodą to świetna terapia na codzienne smutki i stres :-) No i jaka to wielka przyjemność :-) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńO tak, twój ogród jest jak wino :-) dojrzały :-) piękny ogród, jeden z moich ulubionych, uwielbiam w nim spacerować. Bardzo jest mi miło że do Ciebie trafilam :-) pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCudowny spacer, uwielbiam podziwiać inne ogrody, mam pytanie Beatko jak radzicie z liśćmi i kolkami? mam na myśli wysypaną rabatkę kamykami pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDla mnie praca w ogrodzie to też swoista terapia na wszelkie dolegliwości duszy :)
OdpowiedzUsuńNie mogę uwierzyć, że u Ciebie już kwitną piwonie :)
Przepiękny ogród, a ta różnorodność roślin kwitnących to istny zawrót głowy. O pracy nie wspomnę - ważny efekt. Takie ogrody to balsam dla oczu i duszy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Beatko. Piękna wiosna zawitała do Twojego ogrodu. Aż miło nacieszyć oko, choćby wirtualnie. Serdecznie i wiosennie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKocham ogrody, Twój jest przecudny. Taki stylowy, widać, że całym sercem o niego dbasz. Ja nie mam ogrodu, no tylko taki balkonowy i kocham go bardzo. :) Cudownych dni życzę jak najmniej stresu i jak najwięcej czystego szczęścia. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za spacer po cudownym ogrodzie, choć wirtualny, ale też bardzo cieszy. Piękna dama, kapliczki zazdroszczę. U mnie piwonie jeszcze nie kwitną. Życzę samych dobrych dni. Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńKochana ogród wspaniały!!!Zachwycam się widokami,a jest co podziwiać!!! Przepiękne zdjęcia!!!Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiwonie jeszcze mam w pąkach. Sasanki dopiero poznałam w tym roku i jesienią je sobie posadzę. Cieszmy się tym pięknem póki trwa😊
OdpowiedzUsuńprzepięknie jest w twoim ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńLovely carden. Have a nice weekend
OdpowiedzUsuńBeatko:))Twój ogród zachwyca:))))to pierwsze zdjęcie po prostu mega!!!!jestem zachwycona:)))
OdpowiedzUsuńPięknie w Twoim ogrodzie tak kolorowo:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWybrałaś świetne miejsce dla piwonii. Podziwiam to zestawienie
OdpowiedzUsuń... a tak zajrzałam z pozdrowieniami :)
OdpowiedzUsuńPiękny i jakże zadbany ogród masz Beatko, podziwiam:(
OdpowiedzUsuńCudny masz ogród. Zdaje sobie sprawę ileż to pracy.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród. Widać, że sporo włożono w niego serca i pracy. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuńNiestety ja jeszcze w tych ogrodach nigdy nie miałam okazji być, ale jeśli nadarzy się taka możliwość to na pewno skorzystam. Najbardziej jestem teraz zadowolona z tego, że w sklepie https://ogrodolandia.pl/meble-ogrodowe mogłam kupić dla siebie nowe meble ogrodowe.
OdpowiedzUsuń