3 lutego 2016

Filcowa biżuteria - c.d. odważnej czerwieni




Witajcie :)

Ponownie zapraszam wszystkich do mojego świata ręcznych filcowanek.
Dzisiaj czerwień dla odważnych, niezwykłych i walecznych kobiet, ale nie tylko...




 Kolor czerwony często wykorzystuję podczas tworzenia filcowej biżuterii.
Czasami jest to pojedynczy koralik, aby ożywić całość, czasami kilka elementów, aby nadać biżuterii dynamizmu, a czasami cały komplet zawiera paletę barw koloru czerwonego.
Takie też będą dzisiejsze prace, czyli korale różnej grubości i wielkości od jaskrawej, 
aż po przygaszoną czerwień.






Lubię ten kolor - nie tylko na paznokciach, ale także jako dodatek do przygotowanych stylizacji.
Pierwsza z moich prac powstała pięć lat temu techniką filcowania na sucho. 
Czerwone kuleczki połączyłam maleńkimi czarnymi koralikami.
 Idealnie pasuje zarówno do czerni, jak i do bieli.






Następnie powstały długie korale o zróżnicowanej grubości kulek, które wykorzystuję w dwóch wariantach: jako bardzo długa biżuteria np. do sukienki, albo po dwukrotnym zawieszeniu na szyi - jako artystyczny filcowy nieład.










W międzyczasie pojawiły się kolczyki - jako dodatek do koralików, ale często wykorzystuję je zupełnie oddzielnie jako pojedynczy element do ubioru, który ożywia całość.



 

Potem pojawiły się wielokolorowe koraliki z dodatkiem czerwonych elementów,
 które można dopasować do przeróżnej kolorystyki odzieży.







Następna praca to już upominek do bardzo bliskiej osoby, ale która lubi biżuterię bardzo delikatną, stąd też poszczególne kuleczki są maleńkie oraz zróżnicowane pod względem wielkości i koloru.







Ostatnia - tegoroczna praca to już podwójna kolia czerwonych koralików 
pasująca do czarnej sukienki z czerwonymi motywami.
Bardzo delikatne, drobniutkie wykonanie techniką łączoną czyli na sucho i mokro doskonale harmonizuje z całością.



  


Nie wiem czy poprzestałam na tym kolorze czy też w przyszłości powstaną inne prace,
 ale zapewniam, że na pewno zaprezentuję je na blogu.
Dla osób rozpoczynających przygodę z filcowaniem być może moje pomysły będą inspiracją 
do wykonania własnych prac.





Z odważnej czerwieni to na razie wszystko.
Ciekawa jestem, które korale najbardziej przypadły Wam do gustu.


Pa, pa, pa do zobaczenia kochani :)

 



40 komentarzy:

  1. Piękna biżuteria! Ślicznie ją wyeksponowałaś.
    Czekam na następne, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te podwójne Beatko są, odjazdowe, pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się prezentuje taka biżuteria!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudne. Na czarnej sukience ta czerwień prezentuje się pięknie:)
    uściski kochana dla Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trudny wybór. Wszystkie są cudne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie pisałam, że zdolniacha? Zdolniacha jakich mało :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne te Twoje filcowanki. Najbardziej podoba mi się wersja "czerwone i czarne";-)
    Ale wszystkie są fantastyczne. Zdolna Istota z Ciebie. Buziaki ślę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wybrałabym różnokolorowy naszyjnik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie cudowne trudno by wybrać serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystkie mi się podobają. Trudno wybrać. Czerwone ślicznie wyglądają w zestawieniach z czarnym i szarym, a te kolorowe takie wesolutkie, śliczne:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne i z klasą! Ten zestaw z czarna sukienką mnie zachwycił, wygląda bardzo elegancko. Zazdroszczę Ci zdolności i umiejętności:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dziękuję za miłe słowa :)))
    Pozdrawiam wszystkich i życzę fajniutkiej końcówki tygodnia.
    Obiecuję poprawić zaległości na blogach.
    Jeszcze raz cieplutko pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne korale, nie potrafię wybrać najładniejszych, ponieważ wszystkie są super. Kolor czerwony kocham :)
    Beatko, ściskam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie zachwyca sam proces projektowania :))) Piękną biżuterię tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojej śliczności Beatko i tak subtelnie pasuje ta czerwień do małej czarnej a ja tez kocham turkusy. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  16. cudna biżuteria :) ja się z filcem jakoś nie umiałam zaprzyjaźnić :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Sliczne prace. Te długie korale świetnie się prezentują na tej sukience, również ładnej:)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo podobają mi się te długie noszone w obu wersjach i ten delikatny w różnych odcieniach czerwieni. W realu zapewne wszystkie są ładne i mają to "coś". U mnie takich korali jak na lekarstwo, właściwie to sama nie wiem dlaczego - przecież są takie urocze, Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Na "małej czarnej" ta czerwień wygląda fantastycznie. Piękne stworzyłaś korale, zazdaszczam ;-)
    Ściskam ciepło
    Edyta

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję kochane :)
    Nie macie pojęcia, jak bardzo motywujące są Wasze słowa... aż chce się tworzyć i tworzyć...
    A teraz już wpadam do Was z zaległymi wizytami, mam nadzieję, że mi wybaczycie taką małą przerwę, którą musiałam zrobić dla własnego komfortu psychicznego...
    Pozdrawiam serdecznie, zwłaszcza te osoby, które zostawiają ślad w postaci komentarza :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastyczna jest ta biżuteria filcowa! Te przeplatane są fajne. Podziwiam Twoje umiejętności! :)
    Pa

    OdpowiedzUsuń
  22. Te na czarnej sukience ładnie się prezentują-piękna Twoja twórczość:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne korale - wspaniałe kolorki!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Upominek dla bliskiej osoby podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Są piękne :) Ja lubię takie kuleczki - sama mam kolczyki z czerwonego filu i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Masz rację Beatko, czerwony jest fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  27. Filcowe cudowności zawsze budziły we mnie zachwyt. Twoje są niesamowite! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. piękna i kobieca, w dodatku ostatnim czasem bardzo modna,idealna :)
    pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście w wolnej chwili wpadam z rewizytą :)

      Usuń
  29. Chociaż czerwieni nie lubię to Twoimi filcowymi koralami jestem zauroczona. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  30. Wszystkie są piękne, ciężko mi wybrać jedne najładniejsze. Na każdy dzień inne...
    Pozdrawiam i podziwiam szczerze:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też kocham czerwień! Energia i siła! Pięknie prezentuje się w połączeniu z czarnym:) A Twoje filcowe korale...no jestem pod wielkim wrażeniem!:))) Dobrego tygodnia:)))

    OdpowiedzUsuń
  32. Beatko, przychodzę codziennie do Ciebie i... podglądam Twoje piękne rękodzieła.
    Jestem zachwycona Twoimi filcowymi wyrobami. Są wspaniałe, doskonale i idealnie dobrane kolorystycznie. Czerwony kolor jest fantastyczny.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  33. w moim stylu, dlatego tak bardzo lubię czerwone góralskie korale :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Cudne korale, podziwiam. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Beatko, po prostu brak mi słów, wszystkie są piękne !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. WOW!!!!! Jakie cuda! Piękne te Twoje filcowe biżutki!

    OdpowiedzUsuń
  37. Zdecydowanie wybieram przedostatni naszyjnik. Delikatność i harmonia.

    OdpowiedzUsuń
  38. Ta odważna czerwień na małej czarnej cudna! Wow!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń