Witam wszystkich zainteresowanych jesiennym wiankowaniem :)
Przygodę z wiankami rozpoczęłam dzięki wygranemu Candy warsztatowemu
zainicjowanemu przez Florentynę z bloga "Groszki i róże".
Przygodę z wiankami rozpoczęłam dzięki wygranemu Candy warsztatowemu
zainicjowanemu przez Florentynę z bloga "Groszki i róże".
Zatem dzisiaj prezentuję mój pierwszy wianek z naturalnego suszu, który wykonałam pod kierunkiem Florentyny, a właściwie Joli, i z którego jestem bardzo, bardzo dumna :)
Jola kocha świat kwiatów, a jej pasją jest florystyka. Ma wiele ciekawych pomysłów, które prezentuje na swoim blogu, a są to kompozycje z naturalnych materiałów na różne okazje.
Oto etapy pracy mojego jesiennego wianka.
Jolu bardzo Ci dziękuję za miło spędzony wieczór oraz za przekazanie tajników wykonania takich pięknych cudeniek. Myślę, że moja przygoda z wiankami na tym się nie skończy...
Do zobaczenia na kolejnych odsłonach wiankowych :)
Oto etapy pracy mojego jesiennego wianka.
Jolu bardzo Ci dziękuję za miło spędzony wieczór oraz za przekazanie tajników wykonania takich pięknych cudeniek. Myślę, że moja przygoda z wiankami na tym się nie skończy...
Do zobaczenia na kolejnych odsłonach wiankowych :)