7 grudnia 2015

Zatrzymaj czas w sennym Sandomierzu





Na przekór przedświątecznej gonitwie postanowiłam wrócić wspomnieniami do miasta, 
które zwiedziłam w połowie października. Relacja z wycieczki niech będzie terapią dla wszystkich, którzy cały czas biorą udział w codziennym maratonie. Pragnę wywołać u Was spokój, harmonię
 i wyciszenie poprzez kontakt z pięknem architektury i bogactwem przyrody. Podążajcie za mną uliczkami Sandomierza - miasta Ojca Mateusza z popularnego i znanego wszystkim serialu.





Przekraczając bramę wjazdową miałam wrażenie, że całe miasto jest uśpione, martwe lub puste...

  


Może sprawił to niedzielny poranek, może oddech szarej i pochmurnej jesieni...










Puste kafejki, bulwary i place przy rynku...
Ludzie powoli ukazują się wśród domów i kościołów, a tobie wydaje się, że oglądasz film 
w spowolnionym tempie...







 Szukasz detali, które wyjątkowo zapadły ci w pamięci.





Jesień ukazała swe piękno w uliczkach, wokół zabytkowych kościołów i nie tylko, 
ale po kolei...








Powoli udajemy się w kierunku Wąwozu Królowej Jadwigi, który znajduje się w środku miasta. Wąwóz prezentuje się zachwycająco, mogłabym rzec, że jest piękniejszy niż ten kazimierski. Odkrywa bogactwo flory, ukazuje wyjątkowe egzemplarze drzew od korzeni, aż po czubki koron. Spacer taką 500 metrową doliną otoczoną stromymi i urwistymi zboczami daje niesamowite wrażenie, ale też wzmocnienie sił witalnych głównie przez kontakt z piękną przyrodą.
















Jeszcze kilka detali, które zasługują na uwagę (wg mojego uznania) i znów jesteśmy na rynku.







Około południa, kiedy słońce delikatnie wychodzi spoza białej, puchowej pierzyny - Sandomierz delikatnie "ożywia". Ludzie powoli pojawiają się we wszystkich uliczkach. Młode pary,
na każdym kroku, robią sesje zdjęciowe, a my posilamy się tym w co sandomierski rynek 
obfituje najbardziej.






Szkoda wyjeżdżać z tak pięknego miejsca i tak innej przestrzeni jak ta, w której żyjemy.
 Aż chciałoby się kiedyś obejrzeć całą panoramę Sandomierza  z perspektywy Wisły.
 Dla osób pragnących spokoju, ciszy i dyskrecji idealne będą gospodarstwa agroturystyczne znajdujące się nieopodal tego miasta.
 Zakupem pamiątek kończymy całą wycieczkę, może jedyną w swoim życiu... 
W pamięci pozostaną spokojne, ciche uliczki i przepiękny, długi wąwóz. Dla siebie zachowujemy chwile spędzone z całą plejadą znajomych i bliskich twemu sercu osób...

39 komentarzy:

  1. Dzieki za wirtualny spacerek :)) marzy mi sie tam pojechac kiedys :0

    OdpowiedzUsuń
  2. Sandomierz zwiedzałam 3 lata temu pod koniec sierpnia. I tak samo było w nim sennie i cicho :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam pojęcia, że to takie spokojne miasto. Ciekawa jestem, jak to jest w sezonie...

      Usuń
  3. Nie miałam okazji być, dlatego wielkie dzięki za tą wycieczkę. Piękne miejsce :)
    Zapraszam Beatko na mielonego ze śliweczką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam w Sandomierzu jakieś 10 lat temu w sierpniu. Było pięknie, ale nie tak sennie jak u Ciebie na zdjęciach. Dziękuję za spacer : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna wycieczka i urokliwa opowieść Beatko :) Byłam kiedyś w Sandomierzu. Na mnie także zrobił wrażenie tak cichego i spokojnego miejsca, że niemal sennego. Ma to swój urok. Jest poza tym pięknie położony. A te tereny znane są z krzemienia pasiastego - przepięknego kamienia występującego jedynie na Ziemi Sandomierskiej. Od lat robi furorę na światowym rynku biżuterii.
    Dziękuję za ciszę jaką podarowałaś swoim wpisem :)
    A jutro zakładam moje kolczyki i pierścionek z krzemienia pasiastego ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, to ciekawostka dla mnie i powód, żeby wrócić do Sandomierza po piękną biżuterię z tego krzemienia :)

      Usuń
    2. Ten wielki pierscien na rynku jest wlasnie z krzemienia :)

      Usuń
  6. Ja również byłam dawno temu kiedyś w Sandomierzu ze szkolną wycieczką i zapamiętałam to miejsce jako ostoję spokoju, piękna i niepowtarzalnych krajobrazów. I te wąwozy. {pamiętam).

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie, takie zdjęcia, taka wycieczka to terapia dla codziennej gonitwy, maratonu...Fajnie jest się móc zatrzymać choć na chwilę. Z pewnością Twoje zdjęcia i relacja z wycieczki na to pozwalają:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie też powspominać czas cudownej wycieczki i wspaniałych chwil spędzonych w towarzystwie miłych osób...

      Usuń
  8. Piękne miejsce. Uwielbiam klimat takich miasteczek. Planowałam kiedy odwiedzić mojego ulubionego księdza, ale miasto wtedy nawiedziła powódź i musiałam zmienić plany. Wschodnia Polska wciąż jest u mnie w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zwiedzić Wschodnią Polskę :Sandomierz,Lublin, Zamość ,Przemyśl - cudne miasta, a Bieszczady -urocze :):)

      Usuń
  9. piękny post Beatko piękne okolice cudowne miasto i wspaniala sesja zdjęciowa - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Beatko że moglam z Tobą zwiedzić Sandomierz zdjęcia cudowne nigdy jeszcze w nim nie bylam serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciche miasteczko,aż dziw,przecież w serialu tętni życiem.Moje małe miasteczko, też wygląda tak sennie, oczywiście poza sezonem ;)) Piękna wycieczka Beatko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja byłam zdziwiona tym spokojem i pustką wokół, to oznacza, że naprawdę można się tam zrelaksować i odpocząć - mam nadzieję, że w sezonie również ;))

      Usuń
    2. Niestety w sezonie jest natłok turystów i pielgrzymów - odradzam lato :)

      Usuń
  12. Piękne miasto:) Chciałabym bardzo tam pojechac kiedyś:)
    ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy tam nie bylam, ale widze, ze bardzo by mi sie podobalo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja ciągle wszystkim powtarzam, że nie trzeba daleko jechać żeby móc zachwycać się światem.
    Śliczny ten Sandomierz i sprawia wrażenie jakby czas się tam zatrzymał.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dokładnie tak jest - poszukujemy rzeczy pięknych i niezwykłych gdzieś daleko, a tak naprawdę mamy je w zasięgu ręki. Wystarczy je tylko zauważyć i docenić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze tam nie byłam ale może kiedyś,ładne miasto i wydaje się być czyste:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłam w Sandomierzu w pełni lata. Miasto było zakorkowane turystami.
    Jednak jestem tym miastem oczarowana. Mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę. Beatko, przepiękne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  18. Urokliwe miasto, zwłaszcza, gdy aparat w rekach uzdolnionej kobietki, wrażliwej na piękno. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękne miasto, już dawno w nim nie byłam- czas wrócić!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję za przypomnienie o Sandomierzu.
    Byłam w tamtym roku, w maju.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  21. Rowniez bylam w Sandomierzu poza sezonem i sprawial podobne wrazenie. Ale od kolegi, ktory tam mieszka wiem, ze od kilku lat w lecie zycie tetni jak na krakowskim rynku. Koscioly sa wewnatrz zachwycajace, a i muzeum diecezjalne kryje kilka ciekawostek. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli to kolejny powód, żeby tam powrócić :)

      Usuń
  22. Ja byłam w Sandomierzu latem, od rana było sporo ludzi. Ale wolałabym tak jakj Ty zastać pusty rynek:) Pięknie napisałaś, czytając uspokajałam się. Niestety od rana mam same nerwy, a ja kocham spokój.
    W Kazimierzu Dolnym jest firma wynajmująca kajaki. Zawozi je do Sandomierza i płynie się stamtąd spokojnie, podziwiając Wisłę , ptaki (czarne bociany) Można zawitać na łachę wiślaną, rozbić po drodze namiot...Cudowny odpoczynek w naturalnym otoczeniu. Płynęliśmy tydzień:)))Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Rzeczywiście magiczne miejsce :) Mam w planach się tam wybrać, ale zobaczymy czy się uda. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Urocza wycieczka - wspaniale po mieście oprowadziłaś , nie myślałam że jest tam tak ładnie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Jaka piękna wycieczka!!!! Wspaniałe fotki.

    OdpowiedzUsuń
  26. Właściwie to wschodnia część Polski, jest dla nie wciąż tajemnicą. Tym bardziej dziękuję za wirtualny spacer i zaproszenie do Sandomierza.

    OdpowiedzUsuń
  27. Sandomierz jest cudny ,ma w sobie magię tych cały wieków historii ,którą jest przesiąknięty :)
    Byłam tam kilka razy i to w różnych porach roku....

    OdpowiedzUsuń