3 grudnia 2015

Pachnący wieniec adwentowy





Dzisiaj przychodzę do Was z propozycją nietypowego wieńca  adwentowego,
 bo zrobionego z indyjskiego, barwionego,  naturalnego suszu. Skąd ten pomysł? Otóż potrzebowałam dużą ilość naturalnych elementów, najlepiej w zielonkawym odcieniu. Takie można kupić w różnych sklepach, jako naturalna, pachnąca dekoracja. Przykleiłam je do słomianego wianka, który następnie ustawiłam na białej ozdobnej paterze. W środku, pomiędzy świeczkami znajdują się naturalne ozdobne korzonki roślin.

























Wianek tak bardzo się spodobał, że musiałam wykonać kolejną wersję, ale tym razem w innych kolorach. Jedyne co łączy oba wianki to cudowny zapach i niektóre drobne, naturalne elementy. 

























 





Powyższe wianki wymagają trochę zachodu i pracy, dlatego jest to propozycja dla osób bardzo cierpliwych. Ich zaletą jest to, że dobrze przechowywane pozostaną do przyszłego roku, bądź też mogą być ozdobą np. jako wianek na zewnętrzne drzwi i nie tylko. Natomiast poniższa propozycja jest dla osób, które nie mają zbyt dużo czasu na wykonanie wianka, a cenią sobie naturalne, "żywe" elementy. Tutaj przyda się malutka biała taca, kilka drobnych gałązek jodełki i dwie gałązki irgi z czerwonymi owocami. Jeżeli ktoś posiada ogród warto te rośliny posadzić, chociażby dlatego, żeby móc wykorzystać ich walory dekoracyjne.








Pierwsza świeca oznaczająca pokój już płonie.
Czekają kolejne: wiara, miłość i nadzieja.
Życzę wszystkim w okresie przedświątecznym wyhamowania, wyciszenia i w pewien sposób też zadumy i refleksji nad tym, co w życiu najważniejsze... Niech ten czas będzie pełen spokoju i miłości.
Do zobaczenia :)


 



43 komentarze:

  1. Świetny pomysł na wykorzystanie pachnącego suszu!
    Wieńce piękne! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze! Pomysłowo i ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Beatko, cudne, bardzo pomysłowe są Twoje adwentowe wianuszki.
    Piękne życzenia. Tak, bardzo potrzebne jest nam wyciszenie.
    Beatko, gdy będziesz na blogu Eli z Diety... czy możesz poprosić w moim imieniu o powrocie do dawnego komentowania?
    Może jest to możliwe?
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiłam do Ciebie, Beatko, od Basi z pięciu pór roku i rzeczywiście Basia miała rację- cudowny blog prowadzisz. :)) Pozwól, że zostanę na dłużej. Co do wianków- piękne, szczególnie zaś ten ostatni. <3 Wyjeżdżam za chwilę na miesiąc, więc już nie zrobię, ale będzie mi inspiracją na przyszły rok. Cieplutko pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie Beatko, jesteś bardzo zdolna aż Ci zazdroszczę :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po całym zatłoczonym różnymi sprawami dniu doczłapałam do Ciebie, a tu... pięknie, cicho, spokojnie. Jak dobrze :) Dziękuję za chwilę piękna Beatko i wyrazy podziwu i uznania za Twoje prace. Wieńce są zachwycające! Urzekają harmonią.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne wianuszki, zakochałam się w nich! Już wiem po kim mam zdolności artystyczne :)) Twoja R :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Beatko wianuszki wyszły Ci prześliczne, uwielbiam ten styl :))) Po prostu cudne :)))
    Uściski serdeczne :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana, stworzyłaś śliczne wianuszki adwentowe:) CUDOWNE!!!
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekny! Ja chyba nie mam cierpliwosci do takich rzeczy :P

    OdpowiedzUsuń
  11. łoł ile pracy! Ale fajny pomysł. W sklepach duzo tego dobrodziejstwa, zastanawiałam sie jak to wykorzystać:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super Beatko świetnie to wymyśliłaś pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  13. Beatko, Twoje wieńce to prawdziwe cudeńka !! Pomysł na wykorzystanie suszu genialny ! Pięknie i pachnąco !!
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tak bardzo Wam się podobają :)

      Usuń
  14. Uśmiech pojawił się na moich ustach jak tylko zobaczyłam o czym będzie Twój post :) Twoje wianki są wspaniałe, widać ile włożyłaś w nie pracy i pasji :) A ja mam coraz większą ochotę na zrobienie swojego pierwszego w życiu wianka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak duzo tych adwentowych stroików u Ciebie i troche mi zazdrośc ale mój obecny nastrój nie pozwala mi na tworzenie niczego....i chciałabym,żeby juz minął.....bardzo pracochłonne te wianki , podoba mi sie w rudościach...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Beatko i Ciebie dopadła chandra, ale nie martw się ten stan szybko mija, ja mam to już za sobą, więc przesyłam moc pozytywnej energii :)

      Usuń
  16. Piękne stroiki adwentowe:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne prace Beatko a zapach przechodzi aż do mnie specjalistka od wszelakich pomyslow serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj Beatko. Piękny estetyczny wieniec i taki niekrzykliwy spokojny. Też zrobiłam, ale czasu mi brakuje. Moze pochwalę się po niedzieli... Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależało mi, żeby był bardzo stonowany pomimo dekoracyjnego suszu, który jest dość efektowny. Z chęcią obejrzę Twój wianek :)

      Usuń
  19. Piękności! Ten adwentowy wieniec jest przepiękny! Cuda prawdziwe robisz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziś zapłonie druga...
    Jakoś umykało mi przesłanie świec, nie wiedziałam/nie pamiętałam, że one co konkretnego symbolizują, pięknie :)
    Wieńce bardzo mi sie podobają- wszystkie :) W tym roku nie zdecydowałam się nie z pewnych powodów ale jak napisałaś o ich przesłaniu: pokoju, wierze, miłości i nadziei to muszę zastanowić się nad wydarzeniami zeszłego roku, które spowodowały, że w tym roku zwyczajnie bałam się wprowadzić wieniec adwentowy... Dziękuję Ci bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieńce zapachowe rzeczywiście pachną? Jestem zapachowcem, alergikiem ale uwielbiam wszelkie zapachy w domu, które tylko jest wstanie zaakceptować moja alergia :)
      Dziękuję za nominację, idę szukać szczegółów...

      Usuń
    2. Zapach wieńca roznosi się w całym mieszkaniu, ale jest bardzo delikatny i nawet moja córka - alergiczka znosi go bez problemu.

      Usuń
  21. Twój pomysł na wieniec adwentowy, choć jak piszesz nietypowy to piękny po prostu:) A do tego ile pracy w niego włożyłaś...podziwiam. Podoba mi się zarówno pierwsza jego wersja i jak i druga ta prostsza. Każdy znajdzie coś dla siebie i o to chodzi:)
    Pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z całą pewnością te ogrągłe wianki mnie przerastaja, ale i ten stroik na białej tacy jest przyjemny dla oka :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzisiaj płonie druga świeca, czas oczekiwania na ten najważniejszy moment skraca się coraz bardziej. Na blogach pojawia się mnóstwo świątecznych akcentów. Można by rzec, że święta tuż, tuż... Pozdrawiam wszystkich, którzy do mnie zaglądają i przesyłam moc dobrej i życzliwej energii :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Obie dekoracje bardzo przypadly mi do gustu. Ja zrobie jak zwykle z galazek, bo nie toleruje sztucznych zapachow, jedynie olejki eteryczne. Podziwiam Twoja kreatywnosc. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Beatko, bardzo dziękuję za cudowne inspiracje:) Wieńce pięknie się prezentują, ten ostatni jak prosty w wykonaniu, a jak piękny...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Beatka Twoje wieńce to dopiero cudeńka można się uczyć od Ciebie.Kiedyś z tego suszu robiłam i pięknie pachniało i ładnie wyglądało.Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo fajny pomysł by zrobić wianek z pachnących suszków! Podobają mi się :)

    Ściskam,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  28. Twoje dekoracje są przepiękne i takie polskie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu, że to dostrzegłaś - zależało mi, żeby właśnie takie były :)

      Usuń
  29. Wszystkie prace piękne,ale wianuszki podbiły me serducho!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Kocham wianki! Prześlicznie je zrobiłaś. Wieniec prostokątny jest równie piękny.
    Dziękuję, że do mnie dołączyłaś,a Twój blog zawiera treści, które bardzo lubię. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudne wianuszki i bardzo gustowne stroiki stworzyłaś Beatko :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Wianki to świetne świąteczne dekoracje. Piękne. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  33. Tworzysz piękne kompozycje! Ja niestety w tym kierunku kompletnie nie mam daru. Doszłam do wniosku, że powinnam, w domu odpalić laptopa i krok po kroku zrobić wieniec razem z Tobą wtedy będzie mógł pełnić z dumą wartę na świątecznym stole :)

    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń